powinno się Ciebie odczytywać powoli, uważnie, delektować się, nie rozdzielać każdego pikselka na czworo, ale przysiąść nad jego wydźwiękiem chwilę; czytać Ci emocjonalnym Braille'm, mieszać zmysły.
na środkowym ciekawy dysonans między materialnym a eterycznym, a najbardziej mnie "ruszyło" ostatnie, ni to kołnierz, ni to wachlarz, ni to rękaw, ni to ognista walka z miłością
.co to ja miałam powiedzieć....a tak....zginę przez Ciebie od tego nadmiaru piękna
OdpowiedzUsuń<3
Uwielbiam to pierwsze...
OdpowiedzUsuńmiło słyszeć ... nie zginiesz Ćmo..obiecuję
OdpowiedzUsuńspłonę o:-)*
OdpowiedzUsuńmmmmmmmmmm:)
OdpowiedzUsuńpowinno się Ciebie odczytywać powoli, uważnie, delektować się, nie rozdzielać każdego pikselka na czworo, ale przysiąść nad jego wydźwiękiem chwilę; czytać Ci emocjonalnym Braille'm, mieszać zmysły.
OdpowiedzUsuńna środkowym ciekawy dysonans między materialnym a eterycznym, a najbardziej mnie "ruszyło" ostatnie, ni to kołnierz, ni to wachlarz, ni to rękaw, ni to ognista walka z miłością
...żeby móc czytać, trzeba najpierw nauczyć się alfabetu. Literka po literce. Składać je w proste słowa, w język czytelny jak skrawek nieba...
OdpowiedzUsuńprawda...literka po literce
OdpowiedzUsuń