piątek, 24 czerwca 2011

pytałam ptaków

 
pytałam ptaków przyjacielu , wędrujących tropem okrętu , dążących na oślep do nowego brzegu. Krzyczały-ich krzyk był pełen bólu i pełen tęsknoty. I nasłuchując tego krzyku zrozumiałam , że tęsknota jest żywiołem,podobnie jak ziemia ,podobnie jak wiatr.

2 komentarze:

  1. I tego mi właśnie brakowało :) Tych fotografii z których płynie magiczny urok :**

    fajnie że znów Jestes :*

    OdpowiedzUsuń
  2. szalenie miło słyszeć takie słowa... dziękuję za nie

    OdpowiedzUsuń